Kontakt telefoniczny: 515 507 504 lub 515 508 506
Email: poczta@twojeoc.pl
Strona: www.twojeoc.pl
Współpracuje z ponad 20 Towarzystwami Ubezpieczeniowymi:
źródło: wp, zdjęcia:internet
]]>
Pod koniec 2018 roku zmieniło się prawo, zgodnie z którym kierowcy nie mają już obowiązku wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego i polisy OC. Dla wielu osób to spore udogodnienie, szczególnie kiedy z jednego auta korzysta kilku kierowców i za każdym razem trzeba było pamiętać o przekazaniu dokumentów. Warto jednak pamiętać, że wciąż wymagane jest posiadanie przy sobie prawa jazdy. Brak dokumentu może skutkować mandatem w wysokości 50 zł.
Jest kilka takich sytuacji, w których dokumenty, które nie są teraz wymagane, będą jednak przydatne i warto je mieć przy sobie. Przede wszystkim, bez polisy OC i dowodu rejestracyjnego można poruszać się jedynie po Polsce. Policjanci sprawdzą dane kierowców dzięki systemowi CEPiK 2.0. Nie zadziała to jednak podczas podróży zagranicznych. Planując więc podróż poza granice kraju należy wziąć ze sobą nie tylko prawo jazdy, ale też ubezpieczenie i dowód rejestracyjny.Dokumenty te są również wymagane podczas badania technicznego, które każdy samochód musi przejść raz w roku. Diagnostycy muszą sprawdzić poprawność dokumentów z danymi samochodu, chociażby nr VIN. Wybierając się do stacji kontroli pojazdów trzeba mieć zatem niezbędne dokumenty.
Nikt nie zakłada, że będzie miał wypadek, jednak należy liczyć się z taką możliwością. Podczas kolizji, jeśli nikt nie ucierpiał, a obie strony postanawiają się dogadać, nie ma potrzeby wzywania policji. Wówczas należy spisać oświadczenie, które powinno zostać poparte informacjami zawartymi w polisie OC i w dowodzie rejestracyjnym. Nie mając ich spada wiarygodność sprawcy kolizji. Nikt nie ma obowiązku, by wierzyć komuś „na słowo”. Można jednak potwierdzić niektóre informacje mając aplikację lub dostęp do strony internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Wystarczy podać numer rejestracyjny lub VIN, by uzyskać dostęp do potrzebnych danych.
Mimo, iż są sytuacje, w których lepiej mieć ze sobą dokumenty, zmiany w prawie spowodowały wiele korzyści. Przede wszystkim już nie trzeba się martwić, żeby zawsze mieć polisę OC i dowód rejestracyjny przy sobie. Problemy pojawiały się, kiedy auto było prowadzone przez więcej osób. Dzięki tym zmianom kierowcy mają mniej „możliwości” jeśli chodzi o mandaty. Dawniej brak dokumentów skutkował karą 50 zł, teraz służby sprawdzają wszystko w systemie. Jedynie prawo jazdy trzeba mieć ze sobą zawsze. Warto jednak pamiętać, żeby zaglądać do polisy OC i dowodu rejestracyjnego, chociażby dlatego, żeby nie przegapić terminu badania technicznego lub przedłużenia ubezpieczenia.
Kontakt telefoniczny: 515 507 504 lub 515 508 506
Email: poczta@twojeoc.pl
Strona: www.twojeoc.pl
Współpracuje z ponad 20 Towarzystwami Ubezpieczeniowymi:
źródło: hotmoney, zdjęcie:internet
]]>
Kontakt telefoniczny: 515 507 504 lub 515 508 506
Email: poczta@twojeoc.pl
Strona: www.twojeoc.pl
Współpracuje z ponad 20 Towarzystwami Ubezpieczeniowymi:
źródło: onet, zdjęcie:internet
]]>
Najnowszy raport UFG pokazuje, że rośnie wykrywalność kierowców bez polisy OC, a system ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych – jest coraz bardziej szczelny. Od ponad sześciu lat Fundusz rozwija własne narzędzia do typowania nieubezpieczonych – przede wszystkim dzięki informacjom z ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych. Pierwszym algorytmem przeszukującym dane w bazie, pod tym kątem, był program typujący zamknięte przerwy** w ubezpieczeniu OC. Na tej podstawie od początku 2013 roku do końca 2017 roku UFG wykrył łącznie ponad 61 tysięcy nieubezpieczonych. Następnie w 2014 roku eksperci UFG opracowali i uruchomili kolejny model – tym razem wykrywania nieubezpieczonych posiadających tzw. otwarte przerwy w ubezpieczeniu***. Dzięki temu w ostatnich trzech latach wykrytych zostało blisko 23 tysiące nieubezpieczonych. Dodatkowo, tak jak przed uruchomieniem bazy polis komunikacyjnych, Fundusz otrzymuje informacje o potencjalnych nieubezpieczonych dzięki kontrolom tzw. organów zewnętrznych, przede wszystkim: policji, wydziałów komunikacji, straży granicznej etc.
– W ciągu ostatnich pięciu lat udział wykrytych nieubezpieczonych dzięki kontrolom własnym UFG, w ogólnej liczbie zidentyfikowanych osób bez OC, zwiększył się z 30 do 60 procent. Oznacza to, że dziś bez udziału właściciela pojazdu, identyfikujemy już sześciu na dziesięciu nieubezpieczonych – zaznacza Elżbieta Wanat – Połeć, prezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. – I cały czas dążymy do rozwoju tego sposobu, gdyż jest on najbardziej skuteczny. Działania te są również zbieżne z projektem rozwiązań eliminujących papierowe dokumenty, w tym również polisy, co zapowiada Ministerstwo Cyfryzacji przy modernizacji CEPiK – dodaje.
Aktualnie Fundusz szacuje, że w Polsce może być około 80 – 90 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów, co stanowi 0,4 – 0,5 procent wszystkich pojazdów biorących udział w ruchu.
Podsumowanie: do najczęstszych przyczyn braku polisy OC w Polsce należą:
Kontakt telefoniczny: 515 507 504 lub 515 508 506
Email: poczta@twojeoc.pl
Strona: www.twojeoc.pl
Współpracuje z ponad 20 Towarzystwami Ubezpieczeniowymi:
źródło: PAP,UFG, zdjęcie:internet
]]>
Dziś, gdy kierowca przekroczy prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym, to za pierwszym razem zabierane jest mu prawo jazdy na trzy miesiące. Jeśli w tym czasie zostanie przyłapany na prowadzeniu samochodu, to okres ten przedłuża się do sześciu miesięcy. Przy trzecim razie kierowcy cofane są uprawnienia do kierowania pojazdem.
Po nowelizacji, którą podpisał prezydent w pewnych sytuacjach prawo jazdy nie zostanie zatrzymane. Trzeba będzie mieć przy tym ważny powód, czyli musi dojść do stanu wyższej konieczności. To taka sytuacja, w której np. wieziemy ranną osobę do szpitala, czy rodzącą kobietę. Prawa jazdy też nie straci członek Ochotniczej Straży Pożarnej, który jedzie na akcję. Oczywiście nie zawsze będzie w jej trakcie ratował ludzkie życie, ale jest to uzasadniony powód.
Nowelizacja ustawy jest wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2016 roku. Trybunał orzekł, że odbierania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym, bez uwzględniania stanu wyższej konieczności w jakim działał kierowca, jest sprzeczne z konstytucją.
Nowelizacja wejdzie w życie 14 dni od ogłoszenia.
„Do postępowań wszczętych i niezakończonych do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy ustawy o kierujących pojazdami w brzmieniu nadanym przedmiotową regulacją” – stwierdzono w komunikacie Kancelarii Prezydenta informującym o podpisaniu nowelizacji.
Kontakt telefoniczny: 515 507 504 lub 515 508 506
Email: poczta@twojeoc.pl
Strona: www.twojeoc.pl
Współpracuje z ponad 20 Towarzystwami Ubezpieczeniowymi:
źródło: PAP, foto: Policja.
]]>W przypadku kradzieży samochodu jest to więcej niż kłopotliwe i to niezależnie od wieku samochodu, bo nie chodzi wyłącznie o odszkodowanie za utracony pojazd. Nierzadko nawet stare auta są kradzione wyłącznie w celu dokonania przestępstwa, a utrata wraz z nim dokumentów może być przesłanką do domniemania udostępnienia pojazdu. To będzie pociągało za sobą negatywne konsekwencje – chociażby kilka wizyt na komisariacie w celu składania zeznań.
Nie oznacza to oczywiście, że nie można zgłosić szkody – nawet powinno się to zrobić. Można się też odwoływać i wygrać w sądzie, ale to kłopotliwa i długa droga.
Trochę bardziej skomplikowaną sprawą jest utrata auta w wyniku podstępu. Często złodzieje w jakiś sposób nakłaniają do wyjścia z samochodu (pozorowana stłuczka lub potrącenie). W tym czasie auto zostawia się z kluczykiem i nierzadko dokumentami w środku. Co wtedy?
Teoretycznie jest to sytuacja wyłączająca odpowiedzialność, ponieważ kierujący zostawił niezabezpieczony pojazd, wychodząc z niego. Jednak ubezpieczyciel może taką sytuację uznać za podobną do rozboju, a jeżeli nie on, to sąd. Jest to jednak kwestia sporna i uzyskanie odszkodowania może być kłopotliwe oraz czasochłonne.
O czym należy pamiętać?
Zalecamy zapamiętanie numerów rejestracyjnych swojego pojazdu. Nie jest to trudne, a bardzo przyspiesza i ułatwia zgłoszenie kradzieży na policję.
Po drugie pamiętajcie, że ubezpieczacie od kradzieży pojazd zabezpieczony, a wszystkie zabezpieczenia wymieniacie we wniosku do polisy. Można to rozumieć tak, że niezabezpieczone dokumenty to nieubezpieczone auto.
Warto też mieć zawsze przy sobie dowód rejestracyjny. Nawet kierując pojazdem, warto mieć go w kieszeni. Kwestią sporną jest to, czy spięcie ze sobą dowodu rejestracyjnego z kluczykiem jest dobrym rozwiązaniem. Z jednej strony zmusza do zabrania ze sobą dokumentu, z drugiej powoduje, że nawet zgubienie kluczyka będzie skutkowało utratą dowodu.
UBEZPIECZENIA
Marcin Tuchewicz
Kontakt telefoniczny: 515 507 504 lub 515 508 506
Email: poczta@twojeoc.pl
Strona: www.twojeoc.pl
Współpracuje z ponad 20 Towarzystwami Ubezpieczeniowymi:
źródło: wp, FOT. MARCIN ŁOBODZIŃSKI, art z:źródło strony
Jak poinformował KNF w komunikacie po 385 posiedzeniu:
„Komisja jednogłośnie nałożyła na Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA karę pieniężną w wysokości 1,7 miliona złotych, za naruszenie art. 14 ust. 1-3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w związku ze stwierdzeniem przypadków opóźnień w przyznaniu i wypłacie odszkodowania lub niedopełnienia obowiązków informacyjnych” – napisała w komunikacie KNF.
Co zapisano we wspomnianym fragmencie ustawy? Pierwszy ustęp artykułu 14. mówi, że ubezpieczyciel „wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie”.
W drugim i trzecim ustępie ustawodawca opisuje sytuacje kiedy ustalenie odpowiedzialności albo wysokości odszkodowania, jest niemożliwe w szybkim czasie. Wtedy nieprzekraczalnym jest termin 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie.
Podobnie dzieje się w sytuacji, kiedy ubezpieczyciel stwierdza, że „odszkodowanie nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona w zgłoszonym roszczeniu”. Wtedy też ubezpieczyciel ma maksymalnie 90 dni.
źródło: money.pl